piątek, 25 maja 2012

Such a good day.


Heeey! Dzisiaj dzień spędziłam w sądzie... Nie, nie zdawałam jako świadek, nie bylam winna jako ofiara... Byliśmy w klasą na 2 rozprawach jako widzowie... Totalna nuuuuuuda, bo 2 rozprawa się przeciągneła :L 

Później z koleżanką skoczyłysmy do KFC... a jeszcze później do McDonalda...a cooo mi tam. 
Wieczorem ponagrywałyśmy troche filmików, które być może zmontuję i wrzuce ;) oraz kilka zdjęć:

xoxo




SWAG




xxxx


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz